Coś się dzieje :)
Witam wszystkich,
trochę się u nas ostatnio dzieje, powoli to powoli ale zawsze do przodu :)
1. Po pierwsze zamontowaliśmy kozę i teraz mamy trochę cieplej jak cos działamy no i oczywiście ściany nam ładnie wysychają :)
2. Zaczęliśmy elektrykę i mamy juz wykute 180 puszek (wymarzonyas się kiedyś pytałaś, to w końcu udało się nam w miarę doliczyć - tylko garaż mamy nieruszony, bo chwilowo nie da się do niego wejść:) )
to nasz mega zestaw w salonie w "telewizorni" 10 puszek i nie wiadomo czy nie będzie za mało...
3. Pierwsze okablowania zrobione :)
jeszcze długa droga przed nami, ae najgorzej zacząc, a pogoda nie rozpieszcza... zimno, śnieg, deszcz, mróz.
4. Sprawa montażu dachu narazie ucichła, musimy poczekać na lepszą pogodę, a ja juz mam tak dosyć tego czekania...
Ale pocieszające jest to, że coś się jednak dzieje :)
Pozdrawiam wszystkich budujących i życze spokojnej nocy !!!