Drugie dziury w ziemi...
Data dodania: 2014-08-19
Okazało się, że nasz wykop jest jeszcze za płytki (warunki gruntowe są takie, a nie inne) i trzeba było go pogłębić o kolejne pół metra. Dziura coraz większa, górek ziemi coraz więcej, za to tylko pieniędzy w portfelu ubywa, bo koparkowemu trzeba było znowu zapłacić :(
Ale za to nasze "góry i doliny" wyglądają następująco:
Zza nowej górki nieśmiało wychyla się pomalowane już dzieło mojego męża :) Trochę ziemi poszło na równanie działeczki i dziur po karczowaniu drzewek, ale jeszcze całe mnóstwo będzie trzeba nam nawieźć, żeby to miało na koniec ręce i nogi.
A jutro ma się już zacząć, zobaczymy tylko czy nic się znowu nie przesunie...
Ale za to nasze "góry i doliny" wyglądają następująco:
Zza nowej górki nieśmiało wychyla się pomalowane już dzieło mojego męża :) Trochę ziemi poszło na równanie działeczki i dziur po karczowaniu drzewek, ale jeszcze całe mnóstwo będzie trzeba nam nawieźć, żeby to miało na koniec ręce i nogi.
A jutro ma się już zacząć, zobaczymy tylko czy nic się znowu nie przesunie...